UE planuje szkolić ukraińskich żołnierzy. "W jednym z sąsiednich krajów"

Dodano:
Josep Borrell, szef unijnej dyplomacji Źródło: PAP/EPA / KENZO TRIBOUILLARD / POOL
UE zamierza rozmieścić misję szkolącą ukraińskie wojsko w sąsiednim kraju – poinformował szef unijnej dyplomacji Joseph Borrell.

O tym, że Unia Europejska planuje szkolić ukraińskich żołnierzy "w jednym z krajów sąsiadujących z Ukrainą", Borrell mówił na konferencji prasowej w hiszpańskim mieście Santander – podała we wtorek agencja Interfax-Ukraina.

– To nie będzie na Ukrainie, ale w sąsiednim kraju – stwierdził Borrell, nie ujawniając żadnych dalszych szczegółów. Jak dodał, wielu ukraińskich żołnierzy jest już w trakcie szkolenia.

Agencja zwraca uwagę, że "Polska, Czechy, Wielka Brytania, Francja dostarczają zaawansowaną broń, z którą trzeba sobie radzić, a to wymaga przeszkolenia".

Putin wywołał największy konflikt w Europie od 1945 r.

Inwazja Rosji na Ukrainę trwa od 24 lutego i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej. Za granicę uciekło ponad 10 mln Ukraińców, z czego około połowa do Polski.

Moskwa nie nazywa swoich działań przeciwko Ukrainie wojną, lecz "specjalną operacją wojskową" i domaga się od Kijowa "demilitaryzacji i denazyfikacji" kraju. Za informowanie o sytuacji na froncie nie tak, jak życzy sobie Kreml (np. podawanie prawdy o zabitych żołnierzach rosyjskich), grozi w Rosji nawet do 15 lat więzienia.

Wojna Rosji z Ukrainą. Ilu żołnierzy zginęło?

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał w poniedziałek, że od 24 lutego zginęło 9 tys. ukraińskich żołnierzy i 45 tys. rosyjskich żołnierzy. Danych tych nie sposób zweryfikować – strona rosyjska od miesięcy nie podaje informacji o stratach poniesionych w czasie walk na Ukrainie.

Jednak gdyby liczba ta była prawdziwa, oznaczałoby to, że Rosjanie stracili na Ukrainie niemal trzy razy tyle żołnierzy co w czasie trwającej 10 lat radzieckiej interwencji w Afganistanie, gdzie zginęło niespełna 15 tys. żołnierzy.

Źródło: Interfax-Ukraina / Ukrinform / Reuters
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...